Wybory samorządowe 2014: kandydatowi na Prezydenta m. Opola zarzucono fałsz sondażu

Sąd Okręgowy oddalił wniosek komitetu wyborczego Arkadiusza Wiśniewskiego w sprawie sondażu wyborczego kolportowanego przez sztab Tomasza Garbowskiego, kandydata SLD na prezydenta Opola. Oznacza to, że Garbowski może publikować swój sondaż i dostanie zwrot kosztów sądowych.

Zdaniem sędziego Krzysztofa Pospiecha, nie ma wątpliwości, że sondaż był robiony przez sympatyków Garbowskiego a Opolskie Centrum Badawcze, które go robiło, według prawa nie istnieje. Jedyną kwestią

Zdaniem sędziego Krzysztofa Pospiecha, nie ma wątpliwości, że sondaż był robiony przez sympatyków Garbowskiego a Opolskie Centrum Badawcze, które go robiło, według prawa nie istnieje. Jedyną kwestią sporną było to, czy przedstawione w sondażu informacje były prawdziwe.

– Praktyka jest taka, że wszyscy kandydaci zlecają sporządzanie sondaży wyborczych. Czy kandydaci chcą, aby te sondaże były dla nich jak najbardziej korzystne? Oczywiście, że tak. Czy kandydaci będą publikować sondaże, które są dla nich niekorzystne? Pewnie nie będą publikować – mówi w uzasadnieniu swojej decyzji sędzia Pospiech.

Pozostała kwestia etyki publikowania takich sondaży.

– Czy jest etyczne, aby koalicyjny komitet wyborczy zlecał sporządzenie badań komuś, kto jest zaprzyjaźniony z tym koalicyjnym komitetem wyborczym? To jest poza zainteresowaniem sądu. To wyborcy ocenią, czy jest to etyczne, czy nie – dodał w uzasadnieniu sędzia Pospiech.

Dla pełnomocnika Tomasza Garbowskiego mec. Wojciecha Wójcika sprawa jest jasna.

– Wnioskodawca oczekiwał zakazania publikacji plakatu „Opolanie chcą Garbowskiego”. Sąd tego nie uwzględnił, dlatego jesteśmy zadowoleni z takiego werdyktu – mówi mec. Wójcik.

Pełnomocnik komitetu Arkadiusza Wiśniewskiego mec. Piotr Włodek zapowiada apelację.

– Będzie wniesiony odpowiedni środek zaskarżenia i w najbliższym czasie tą sprawą zajmie się sąd apelacyjny – mówi.

W sprawie chodziło o rozwieszane w mieście i publikowane w internecie sondaże pod hasłem „Opolanie chcą Garbowskiego”. Według komitetu wyborczego Arkadiusza Wiśniewskiego, publikowane informacje, jakoby Tomasz Garbowski miał zdecydowane poparcie nad resztą kandydatów, są nieprawdziwe.

Ponadto zarzucano Garbowskiemu, że sondaż został zrobiony przez nieistniejące Obywatelskie Centrum Badawcze. Wiśniewski żądał przeprosin we wszystkich opolskich mediach i zakazu publikowania tego sondażu. Sąd nie przychylił się do tego wniosku.

2014-10-2 / autor: Kacper Śnigórski / źródło: Radio Opole

 

Sąd rozpatrzył dzisiaj apelację komitetu wyborczego Arkadiusza Wiśniewskiego. Sprawa dotyczy sondażu, jaki zamówił kandydat SLD na prezydenta Opola Tomasz Garbowski.

Chodziło o prezentowanie plakatów wyborczych z wynikami sondażu, którego autorem jest Obywatelskie Centrum Badawcze. Co ważne, w sondażu Garbowski ma zdecydowaną przewagę nad konkurentami. W rzeczywistości takie centrum nie istnieje, a badania zrealizował dr Adam Drosik, wykładowca Uniwersytetu Opolskiego, który od lat jest bliskim współpracownikiem Garbowskiego. Sztab wyborczy Wiśniewskiego złożył do sądu pozew przeciwko Garbowskiemu. Twierdził, że to wprowadzanie w błąd opinii publicznej.

W ostatni czwartek sąd ocenił, że kandydat SLD miał do tego prawo, i zdecydował, że w trybie wyborczym sprawą się nie zajmie. Sztab Wiśniewskiego zaskarżył tę decyzję.

W poniedziałek więc została ponownie rozpatrzona przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Tym razem już bez udziału stron, a decyzja została podjęta zaocznie. I ponownie na korzyść Tomasza Garbowskiego. Pozew został odrzucony.

Nie pozostaje nam nic innego jak pogodzić się z decyzją sadu, choć się z nią nie zgadzamy. Bo to nic innego jak wprowadzanie wyborców w błąd, i to z premedytacją. Ale osiągnęliśmy przynajmniej tyle, że opinia publiczna dowiedziała się, jak powstał sondaż, którym teraz chwali się kandydat SLD – komentuje Patryk Jaki, poseł Solidarnej Polski, który wspiera Arkadiusza Wiśniewskiego w kampanii wyborczej.

2014-10-6 / źródło: Gazeta Wyborcza – Opole